Po trzech porażkach piłkarze Mieszka przełamali złą passe i wygrali z Koroną Czernina 4:2 (3:0).
Spotkanie dla gospodarzy rozpoczęło się wręcz fantastycznie, bo już w 3 min. prowadzenie dla ruszowiczan dał Grzegorz Waniukiewicz. Minęły trzy minuty i znowu kibice miejscowych mieli powody do radości gdyż z prawej strony pola karnego z ostrego kąta na 2:0 podwyższa Norbert Kozyrski.
W 11 min. zawodnik Korony będąc tuż przed swoim polem karnym źle się wyraził i sędzia podyktował rzut wolny pośredni. Takich okazji Norbert Kozyrski zazwyczaj nie marnuje i precyzyjnym strzałem po raz trzeci tego dnia pokonuje bramkarza z Czerniny. Szybko zdobyte trzy bramki na początku meczu można powiedzieć przesądziły o wygranej Mieszka, ale piłkarze Korony nie poddawali się, co było widać w ich grze po przerwie. Mimo że goście po zmianie stron bardziej zdecydowanie angażowali się w akcjach ofensywnych chcąc zmienić niekorzystny rezultat to ponownie Norbert Kozyrski w 50 min znalazł się w doskonałej sytuacji i po podaniu od Grzegorza Waniukiewicza strzela na 4:0. W 70 minucie sędzia dyktuje dla przyjezdnych rzut karny, ale w dniu dzisiejszym Tomasz Obrębski był bardzo dobrze dysponowany i nie dał się pokonać nawet z 11 metrów a i w czasie meczu kilkakrotnie popisywał się wyśmienitymi interwencjami. Sytuacji na podwyższenie wyniku nie brakowało i min. dwie miał też w naszym zespole Paweł Bigos i przy jednej z nich wbiegł w pole karne ograł bramkarza, ale futbolówka trafiła w słupek. W 81 minucie napastnik gości strzelił pierwszą bramkę dla Korony lobując naszego bramkarza a w 90 min. z rzutu wolnego Czernina zdobywa swojego drugiego gola i tym samym ustala końcowy rezultat na 4:2.
Bramki: 1:0 G.Waniukiewicz, 2:0 Kozyrski (6), 3:0 Kozyrski (11), 4:0 Kozyrski (50), 4:1 (81), 4:2 (90)
Mieszko: Obrębski, Jurołajć, Narwojsz (55 A.Waniukiewicz), Bukała, A.Gumienny (66 Pisarski), Bigos, Błażejewski, Wernik (83 Szeląg), Kozyrski, Lesiński, G.Waniukiewicz |