Tak jak przewidywaliśmy Mieszko pewnie i bez większych kłopotów wygrał z Sokołem Niechlów 6:2 (2:0).
Od pierwszego gwizdka inicjatywę przejęli gospodarze i na niewiele pozwalali przyjezdnym, lecz też nie mogli wstrzelić się w mecz. Pierwsza bramka padła w 37 min. po strzale Bartosz Pastucha a bramkarz Sokoła niezbyt pewnie interweniował i piłka wtoczyła się do siatki.
Minęły zaledwie dwie minuty i po pięknym strzale z około 25 metrów pod poprzeczkę Dariusz Wernik podwyższa na 2:0. Po przerwie Ruszowice dyktowały warunki gry i w ciągu kilkunastu minut wpadały kolejne gole. Najpierw Norbert Kozyrski w 48 minucie strzela na 3:0. Mija kilkadziesiąt sekund i ponownie Bartosz Pastuch wpisuje się na listę strzelców. Piąta bramka jest już autorstwa Grzegorza Waniukiewicza w 54 minucie. Nadal trwał napór Mieszka i po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dariusz Wernik strzałem głową pokonuje golkipera gości. Niechlowianie starali się sporadycznie kontratakować i po jednym takim ataku sędzia dopatrzył się przewinienia naszego bramkarza i podyktował rzut karny. Zrobiło się nieco nerwowo i efektem tego było wykluczenie Tomasza Obrębskiego a między słupkami bramki z konieczności musiał wejść Ireneusz Ziąber, który był bliski wybronienia rzutu karnego, lecz piłka była na tyle silno uderzona, że po rekach wpadła do bramki. Mieszko po stracie gola i bramkarza nadal starał się atakować, ale to przyjezdni wyprowadzili kontrę i ustalili końcowy rezultat na 6:2.
Bramki: 1:0 Pastuch (37), 2:0 Wernik (39), 3:0 Kozyrski (48), 4:0 Pastuch (49), 5:0 G.Waniukiewicz (54), 6:0 Wernik (77), 6:1 (82-k), 6:2 (87)
Żółte kartki: A.Błażejewski Czerwone kartki: Obrębski (82)
Miszko: Obrębski, Lesiński, Dyba (46 Rudnicki), Ziąber, Jurołajć (15 Wernik), A.Gumienny, Kozyrski, Pastuch, A.Błażejewski (79 S.Kusyk), Górski (54 Bukała), G.Waniukiewicz |