O kolejne trzy punkty powiększył się dorobek Mieszka po dzisiejszym wygranym meczu z Koroną Czernina 1:3 (0:0). Wynik wskazuje na dosyć gładkie i bezproblemowe zwycięstwo, ale niestety w samej grze nie było tego widać. Gospodarze kilkakrotnie stwarzali bardzo groźne sytuacje głównie z kontrataków strzelając w słupki lub doskonale bronił Tomasz Obrębski. W 42 min. jeden z zawodników Korony za komentowanie pracy sędziego dostał drugą i w konsekwencji czerwona kartkę. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Po zmianie stron nie trudno było przewidzieć, że to Mieszko grając w przewadze jednego zawodnika będzie drużyną głównie atakującą. Ku zdziwieniu większości kibiców po szybkiej kontrze w 2 minucie po przerwie to jednak Korona zdobyła bramką na 1:0. Minęło kilka minut i po indywidualnej akcji i rajdzie przez pół boiska Dawid Mordarski ograł kilku zawodników gospodarzy oraz bramkarza i wyrównał stan meczu. Miejscowi nie ograniczali się tylko do obrony i ratowania pierwszego punktu w tym sezonie i to w dużym stopniu ułatwiało naszym zawodnikom przedostawanie się po bramkę gospodarzy. W 58 min. z prawej strony pola karnego Grzegorz Waniukiewicz dokładną piłką obsłużył Wojciecha Gumiennego, który nie miał najmniejszych kłopotów z ulokowaniem piłki w siatce. Wynik spotkania w 74 minucie ustalił Leszek Lesiński strzelając na 1:3. Trzeba obiektywnie przyznać, że był to najsłabszy występ Mieszka w tym sezonie, ale najważniejszym celem było zwycięstwo, które zostało osiągnięte. W najbliższą środę o godz.16:00 Mieszko zagra na własnym boisku ze Zrywem Kotla w II rundzie Pucharu Polski. Zapraszamy.
Po meczu powiedzieli: Krzysztof Jarecki (zawodnik Mieszka): Dzisiejszy mecz w pierwszej połowie był wyrównany, jeśli chodzi o sytuacje strzeleckie na nasze szczęście w drugiej odsłonie strzeliliśmy więcej bramek od gospodarzy i wróciliśmy do Ruszowic z kompletem punktów, mimo iż czerwona kartkę dostał zawodnik gospodarzy zespól Czerniny walczył i nie podłamał się brakiem jednego zawodnika. Na początku 2 polowy strzelili nam bramkę na szczęście pokazaliśmy charakter grając do końca i strzelając gospodarza 3 gole i dlatego właśnie to nam udało się wygrać to spotkanie, co bardzo cieszy nas samych a także trenera i sympatyków Mieszka. Mecz może nie był najładniejszy w naszym wykonaniu, ale myślę, iż w drugiej połowie po zdobyciu dwóch goli zawodnicy Czerniny odsłonili się, co dało nam możliwość spokojniejszej gry i gry z kontry, która przyniosła efekt.
Bramki: 1:0 (47), 1:1 Mordarski (1:1), 1:2 W.Gumienny (58), 1:3 Lesiński (74) Żółte kartki: A.Gumienny
Mieszko: Obrębski, Sikora, Mikuła (81 Marciszak), A.Gumienny, Mordarski (56 Kozyrski), Baumann, Prokop (56 Lesiński), Jarecki, A.Błażejewski (67 Ł.Błażejewski), W.Gumienny, Waniukiewicz |