Inauguracja w Ruszowicach nie była udana dla gospodarzy gdyż Mieszko przegrał z Sokołem Niechlów 1:4 (0:1). Już od pierwszych minut zarysowała się przewaga Sokoła, który stworzył sobie kilka groźnych sytuacji strzeleckich. Z upływem czasu gra się zaczęła wyrównywać, ale nie wpływało to na rezultat bramkowy. Wynik uległ zmianie w 30 minucie po błędzie obrony a także naszego bramkarza zawodnik Sokoła doskoczył jako pierwszy do odbitej piłki i umieścił ją w siatce. Ruszowiczanie głównie za sprawą Dawida Mordarskiego oraz Grzegorza Wniukiewicza także mięli dobre okazje do strzelenia gola, ale tym razem zabrakło szczęścia. Drugie 45 minut rozpoczęło się fatalnie gdyż w 54 minucie zrobiło się 0:2 po kolejnym błędzie obrony. Nadzieje dosyć licznie zgromadzonej publiczności odżyły w 68 min. za sprawą debiutującego w barwach Mieszka Grzegorza Waniukiewicza. Geciu w pięknym stylu wpadł w pole karne i silnym precyzyjnym strzałem nie dał szans na obronę golkiperowi przyjezdnych. Po zdobyciu kontaktowego gola Mieszko kilkakrotnie miał okazję do wyrównania, ale nic nie chciało wpaść do siatki. Na dodatek cała obrona naszego zespołu popełniała kardynalne błędy, które jeszcze dwukrotnie wykorzystali napastnicy Sokoła. Porażka dosyć dotkliwa, ale miejmy nadzieje, że ten limit błędów obrony został już wyczerpany i w następnych meczach będzie dużo lepiej. W dzisiejszym meczu w barwach Mieszka Ruszowice debiut zaliczyli: Grzegorz Waniukiewicz, Krzysztof Jarecki, Damian Marciszak, Leszek Lesieński oraz Grzegorz Wota.

Bramki: 1:2 Waniukiewicz (68), dla Sokoła: Kubiś, Pasierbek, Dancewicz-2
Żółta kartka: Sikora, Waniukiewicz, Baumann

Mieszko: Obrębski, Marciszak, Sikora, Ł.Błażejewski, Baumann, Mikuła ( 62 Wota), Jarecki, Lesieński ( 85 Rąpała), A.Gumienny, Mordarski, Waniukiewicz