W czwartym meczu rundy wiosennej podopieczni trenera Marcina Narwojsza zremisowali na wyjeździe z LZS Buczyna 3:3 (1:2).
Pierwszego gola zobaczyliśmy w 30 minucie, którego autorem był Paweł Kiełb i Buczyna wyszła na prowadzenie. Odpowiedź ruszowiczan była niemal natychmiastowa, bo kilkadziesiąt sekund później po dokładnym dośrodkowani z rzutu rożnego futbolówkę do siatki głową wbija Grzegorz Waniukiewicz. Końcówka pierwszej połowy należała do Mieszka, który silnie zaatakował rywala i pod bramką strzeżoną przez Grzegorza Kornatki zrobiło się gorąco i jak się okazało chwilę później przyniosło to wymierny efekt. Kapitan biało-niebieskich Piotr Pietruszko, który jest etatowym egzekutorem stałych fragmentów gry po strzale z rzutu wolnego daje nam prowadzenie.
Po wznowieniu gry po przerwie Mieszko poszedł za ciosem i Tomasz Woszczyński podwyższa wynik na 3:1. Pomimo dobrego wyniku nieudało się go jednak utrzymać do końca. W 73 minucie najlepszy strzelec Buczyny Dawid Wilkowski zdobywa drugą bramkę dla gospodarzy. Ten sam zawodnik już w doliczonym czasie gry ustala końcowy rezultat na 3:3. Szkoda straconych punktów, bo zwycięstwo było bardzo blisko a z przebiegu całego spotkania na pewno na to zasługiwaliśmy.
Bramki: 1:0 (30), 1:1 G.Waniukiewicz (31), 1:2 Pietruszko (45), 1:3 Woszczyński (46), 2:3 (72), 3:3 (90+1) Żółte kartki: Płaziak
Mieszko: Andreasik, Tomicki, Lesiński, Wośkowiak, A.Gumienny (62 Ł.Błażejewski), A.Waniukiewicz (61 Płaziak), A.Błażejewski, Pietruszko, Bigos (78 Kozubek), G.Waniukiewicz, Woszczyński Niewykorzystane zmiany: Szeląg, Czekaj, Dybowski |