Kolejne zwycięstwo odnieśli podopieczni trenera Narwojsza pokonując Iskrę Nielubia 3:2 (0:0).
Mimo iż zabrakło w tym spotkaniu bardzo skutecznego w ostatnim czasie Grzegorza Longawy to jednak swój dzień miał tym razem Bartosz Pastuch, który w drugiej połowie ustrzelił hat-trick i łącznie ma już 6 goli w 8 występach. W pierwszej połowie nie padły żadne bramki, ale okazje były a najlepszą miał w dziewiątej minucie Grzegorz Waniukiewicz, który otrzymał podanie od Bartosza Pastucha, lecz bramkarz instynktownie zdołał piłkę wybronić.
Po zmianie stron zaczęło się celne strzelanie a wystarczyło tylko 30 sekund, aby zaskoczyć obronę Iskry i wspomniany wcześniej Bartosz Pastuch dał nam prowadzenie. Po dziesięciu minutach ponownie ten sam zawodnik podwyższa na 2:0 a tak jak przy pierwszej tak i przy drugiej bramce asystę zaliczył Grzegorz Waniukiewicz. Mijają trzy minuty a tym razem w naszej obronie przytrafia się błąd i niecelne podanie, które przyjezdni zamienili na kontaktowego gola. W 71 minucie w starciu podbramkowym kontuzji doznał Michał Michałowicz i z konieczności między słupkami musiał stanąć Norbert Kozyrski. Michał zaś został zabrany do szpitala na obserwację gdyż dosyć groźnie wyglądało całe zdarzenie. W końcowych minutach obydwa zespoły jeszcze zdobyły po jednej bramce i w ostatecznym rozrachunku o tą jedną lepsi okazali się nasi piłkarze. Michałowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i powrotu do gry.
Bramki: 1:0 Pastuch (46), 2:0 Pastuch (55), 2:1 (58), 3:1 Pastuch (89), 3:2 (90) Żółte kartki: A.Błażejewski
Mieszko: Michałowicz (71 Antkowiak), Baumann, Narwojsz, Lesiński A.Gumienny, Bigos, A.Błażejewski, Kumiszczo, Kozyrski, G.Waniukiewicz (61 Pietruszko), Pastuch |