W czwartej kolejce Mieszko wybrał się na wyjazdowe spotkanie do Czerniny i przegrał z Koroną 4:2 (2:2). Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla naszego zespołu i po niespełna dwóch minutach objęliśmy prowadzenie. Jeden z zawodników miejscowych próbował wybić piłkę, ale ta trafiła w pole karne Korony i Dawid Mordarski zamienił to na bramkę. Gospodarze po stracie gola zerwali się i kilkakrotnie w 12 i 13 minucie bliscy byli wyrównania. To co nie udało się w pierwszych akcjach wyszło kilka minut później i od 16 minuty był już remis. Minęło kilka minut i Mieszko już przegrywał 2:1. W 27 minucie w dogodnej sytuacji do ponownego doprowadzenia do remisu był Leszek Lesiński, ale nie przełożyło się to na celne trafienie. Grający na lewej pomocy Dawid Mordarski ponownie pokazał się z dobrej strony i na współ z Mateuszem Nogackim stworzyli sytuację, którą po raz drugi w dzisiejszym meczu na bramkę zamienił Morda. Po przerwie ruszowiczanie od początku mięli optyczną przewagę i Norbert Kozyrski zaskoczył bramkarza Korony, który przy swojej interwencji futbolówkę wygarną już za linii bramkowej, ale sędzia liniowy nie widział albo raczej nie chciał tego widzieć i ta decyzja na pewno miała spory wpływ na rezultat końcowy. Czernina w tym okresie nie miała zbyt wielu okazji na podwyższenie, ale kwadrans przed końcem wyprowadziła groźną kontrę i jednak strzeliła trzeciego gola. Mieszko chcąc wywalczyć choćby punkt nadal atakował, ale przy obficie padającym deszczu wiele było przypadkowości, co wykorzystali ponownie gospodarze i już w czwartej minucie doliczonego czasu gry ustalili końcowy wynik na 4:2.
Bramki: 0:1 Mordarski (2), 1:1 (16), 2:1 (21), 2:2 Mordarski (37), 3:2 (76), 4:2 (90+4) Żółte kartki: A.Gumienny, Rąpała
Mieszko: Obrębski, W.Gumienny, Sikora, Baumann, Lesiński (53 Waniukiewicz), Mordarski, Jarecki, A.Gumienny, Kozyrski, Rąpała (53 Kaniecki), Nogacki (80 Foryś) |